witam...chciałabym podzielić się pewną sprawą, wydarzeniem...w sobote 31.01.2015 roku byłam z dzieckiem na stoku...obie nie jesteśmy wytrawnymi narciarzami więc jeździmy ostrożnie. Podczas pierwszego zjazdu na górnej części stoku wpadł na mnie \"Ktoś\"...upadłam i na chwilke chyba starciłam świadomość tego co się stało..byłam przytomna ale bałam sie ruszyć...lekko podnosłam głowe i zobaczyłam, że poniżej leży\"Ktoś\"  - kto we mnie wjechał...słyszałam jak moje dziecko krzyczy i płacze ...córcia zjeźdżała za mną i widziała co się stało...zaraz zatrzymali się ludzie ,którzy pomogli mi, zajęli sie i mną i moim dzieckiem...wówczas ogólnie sparwdzili czy moge się poruszać, czy nie mam złamanych kończyn...na tamten moment nie czułam bólu i uznałam że to raczej stłuczenia i nic poważnego więc nie chciałam by wzywać ratowników..minęło trochę czasu i dałam radę wsać i zjechać samodzielnie na dół...\"Ktoś\" nawet nie zapytał czy nic mi nie jest...niezauważony uciekł...!!!!!!!. Nic mi nie jest....jestem poobijana...jedynie...i cieszę się że tak to się skończyło... Jedną rzeczą o jakiej nie mogę przestać myśleć..jak można tak postąpić...zero zainteresowania przez \"sprawcę\" - a gdyby wjechał na dziecko - też by zwiał?..nie potrzebuję odpowiedzi na to pytanie..ale jestem zdruzgotana takim postępowaniem!!!!! Jedną rzecz jeszcze muszę zrobić : Szczerze dziękuję wszystkim, którzy wówczas stanęli przy mnie i pomogli....jestem bardzo wdzięczna i serdecznie dziękuję za troskę i zainteresowanie...Pozdrawiam :-)...A apel do wszystkich i..są zasady obowiązujące wszystkich narciarzy...i wyobraźnia..bez tego nie zakładajcie nart...

Fatalne

No coz nie polecam,a wprost odradzam.Obsluga fatalna,za wjazd z malym dzieckiem na dwoch biletach wjazdowych zostalam potraktowana jak przestepca!Unikajcie tego miejsca!Stok nie przygotowany,oblodzony, oszczedzaja na wszystkim a ceny jak z kurortow alpejskich!